?✌
Wiecie, co... od lat nie pamiętam gorączki u siebie, ba nawet stanu podgorączkowego, hah, oscyluję między dramatycznymi spadkami do 35,5 zazwyczaj, czasem zdarzy się 36. Wczoraj, kiedy w końcu wybrałam się do dentysty, już myślałam, że koniec, wracam do domu z niczym - nie chcialano mnie wpuścić 37,5. ? To tak a propos termometrow... ??...
Poza tym, siedzę sobie spokojnie i czekam na wizytę 04 czerwca. Bez większych rewelacji te ostatnie dwa miesiące. ?☺ Damy radę.